2014.05.20 17:55 / news / czytano 5207 / opinie 0
- Na dzień dzisiejszy nadal trwa szacowanie strat w infrastrukturze drogowej. Urząd Gminy otrzymuje też liczne zgłoszenia dotyczące powalonych drzew w lasach - informują pracownicy UG Ochotnica Dolna.
We wstępnym raporcie popowodziowym Zespołu Reagowania Kryzysowego w Ochotnicy Dolnej czytamy: - Na terenie gminy wielu szkód udało się uniknąć dzięki natychmiastowym interwencjom strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych. W akcję zaangażowane były wszystkie jednostki OSP z terenu gminy oraz mieszkańcy, którzy na bieżąco usuwali powalone drzewa, udrażniali rowy, przepusty, czyścili drogi z osypujących się zboczy oraz prowadzili prace przywracające przejezdność dróg głownie na Przełęczy Knurowskiej, która w nocy z czwartku na piątek była zamknięta dla ruchu z powodu przewracających się drzew na jezdnię.
Silny wiatr i obfite opady deszczu połamały wiele drzew, uszkodziły także linie telefoniczne. Nurt potoku Ochotnica i jego dopływów dokonał zniszczeń dróg powiatowych oraz gminnych. Bardzo wysoki stan Dunajca odciął drogę dojazdową aż do soboty do osiedla Wybrańce i Górzany, Łęg Górny w Tylmanowej. Niemal cała zalana była droga gminna wzdłuż prawobrzeżnej części Tylmanowej, a nieprzejezdna droga gminna od os. Mastalerze w stronę Łęgu Dolnego oraz od os. Czeczugi do Klępy w Tylmanowej. Zespół Reagowania Kryzysowego odnotował wiele podtopień domów mieszkalnych. Dodatkowo w wyniku nasiąknięcia gruntu w wielu miejscach nastąpiły niebezpieczne osunięcia ziemi na drogi.
- Największym utrudnieniem dla wszystkich był brak możliwości kontaktu telefonicznego. Nie działały telefony stacjonarne, ani też komórkowe. Ponad dobę w dużej części terenu gminy nie było prądu, a w niektórych miejscach w Ochotnicy Górnej i Tylmanowej mieszkańcy prąd mieli dopiero w niedzielę - podkreśla Elżbieta Polczyk z wydziału zarządzania kryzysowego w gminie Ochotnica Dolna.
W galerii zdjęcia wykonane w piątek 16. maja br.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz