Bogusław Waksmundzki składa życzenia świąteczne (artykuł sponsorowany)

Ortograficzna i stylistyczna katastrofa! I to w tak krótkim tekście. 1. Jezus przechodzi czy przychodzi? 2. Powtórzenie: przyniosło-przyniesie. 3. Jeśli się pisze Nowy Rok z dużych liter, to znaczy, że życzy się dobrze tylko na dzień 1 stycznia a jak z małych liter, to na cały rok (bardzo częsty błąd). 4. W ostatnim zdaniu chyba brakuje wyrazu "Niech" (Nowy Rok przyniesie itd.). Bo skąd składający życzenia już dzisiaj wie, że przyniesie...? Pan Bogusław nosi obrączkę ślubną na lewej dłoni? Oj, trzeba jednak uważać ze zdjęciami ;)

Ten Pan to "urzędujący członek Zarządu". A jaka jest różnica, pomiędzy nim a członkiem Zarządu...? Tylko taka, że "urzędujący" pozuje do zdjęcia na otwarciu każdego mostka, rondka, płotku?

Za moich czasów jak się komuś składało życzenia to bez swojego zdjęcia w pakiecie.

... Dowiedzieliśmy się później, że jeszcze przez miesiąc było to do załatwienia. Dużo radości i nowej parzenicy!

Prosiliśmy go kiedyś o pomoc. Bardzo ważna, rodzinna sprawa. Dla tego pana była drobnostką, wystarczyło wykonać 1 telefon. W odpowiedzi ... "Gdybyśmy przyszli wczoraj, może by się dało załatwić"....

Po lewej stronie Matka Boska z dzieciątkiem Jezu a po prawej kto? Postuszek? Jak to trzeba nie mieć wyczucia żeby wstawić swoje zdjęcie z wyborów obok życzeń. To co Pan członek zarządu życzenia składa czy plakat wyborczy prezentuje?

Napisać tekst: "Jezus przychodzi...." i obok wstawić swoje zdjęcie. To już nawet nie jest niesmaczne tylko żałosne.

czyżby jakieś wybory?

Waksmundzki już kiedyś był chwilowo wójtem Krościenka. I spokojnie można stwierdzić, że był najgorszym. A to wyjątkowe osiągnięcie biorąc pod uwagę pozostałych fatalnych poprzedników i następcę na tym stołku.

Dosyć wcześnie Waksmundzki rozpoczął kampanie wyborczą. Nie udało się do senatu trzeba będzie próbować na Wójta Gminy Krościenko bo posadka w Starostwie jest zagrożona. Tyle tylko, że jako Członek Zarządu powiatu niestety nic nie zrobił dla tego Krościenka. Wszystko pchał do Szczawnicy to niech może lepiej tam kandyduje na Burmistrza.

Trudno dokonać oceny pracy Pana Członka Zarządu w postaci komentarzy pod artykułem, gdyż nie ukazują się żadne artykułu na temat efektów pracy i aktywności inwestycyjnej Starostwa. Brak inwestycji oznacza brak artykułów informujących o jakiejkolwiek działalności. Trudno bowiem pisać o czymś czego nie ma. Jedyna szansa żeby odnieść się do lenistwa zarządzających powiatem to komentarz pod życzeniami świątecznymi, które są jedynym przejawem jakiekolwiek ich aktywności.

Te życzenia wyglądałyby zdecydowanie lepiej gdyby osiągnięcia P. Waksmundzkiego nie były tak mizerne. Niech to będą dla Pana święta zadumy nad własną postawą, bo jeśli pańska aktywność sprowadza się tylko do życzeń na koniec roku to niewiele ma Pan do zaoferowania.

Odwzajemniam życzenia i życzę: pracowitości, kompetencji, wiedzy i spełnienia obietnic wyborczych. Czyli wszystkiego tego czego brakuje Panu w tej i poprzednich kadencjach. Jedynie czego ma Pan w nadmiarze to chęć promowania siebie.

Dziękuje za życzenia chociaż od Pana, jako członka zarządu powiatu, oczekiwałbym oprócz miłych życzeń świątecznych, konkretnego działania w ciągu całego roku.

A ja Członkowi Zarządu życzę żeby wreszcie identyfikował się z problemami gminy z której pochodzi i chociaż trochę ją wspierał.

Gest miły, chociaż w Pana przypadku od gestów ważniejsze są czyny, a tych w tej kadencji jest jak na lekarstwo. Koniec roku to czas podsumowań, wyjątkowo krytycznych pod adresem pańskiej działalności. Niestety dla Pana to, nie lans jest miarą skuteczności działania tylko ciężka praca. I tego Panu życzę tak dla odmiany w 2017 roku.

Mieszkańcy Krościenka bardzo dziękują za życzenia i życzą Panu Waksmundzkiemu aby ten przypomniał sobie o Krościenku, żeby perspektywy pełnionej funkcji wreszcie rozpoczął pracę na rzecz swoich wyborców z gminy Krościenko i żeby inwestycje realizowane przy udziale powiatu na terenie Gminy były chociaż w połowie tak spektakularne jak działalność Pana Wakamundzkiego w sferze samopromocji i żeby rozwiązania drogowe powiatu w Pieninach była kilka razy bardziej trafione niż np. budowa mostów z rondem.