Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz
Ponad trzy tysiące kubików ziemi zsunęło się w piątek do koryta potoku Łapszanka.
Osuwisko miało miejsce na początku Łapsz Niżnych od strony Niedzicy, przy ul. Długiej naprzeciwko Delikatesów Centrum. Obecnie woda płynie nowym korytem po prywatnych posesjach. Urząd Gminy w Łapszach Niżnych szacuje, że w samym korycie zalega około 3,5 tysiąca kubików ziemi, a nad korytem są dodatkowe masy ziemi i powalonych drzew.
- To jeszcze nie koniec, ta skarpa będzie dalej się osuwać - mówił dziś mieszkaniec okolic osuwiska. - Dobrze, że usunęła się kiedy woda była już mniejsza, bo wszystkich by w tym miejscu zalało - dodał.
- Osuwisko spowodowało, że woda wdarła się do zabudowań gospodarczych pobliskich domów. W naszej gminie nadal obowiązuje stan pogotowia przeciwpowodziowego - informuje Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łapszach Niżnych.
Na chwilę obecną nie jest wiadomo jak masy ziemi zostaną usunięte ze starego koryta potoku. Wciąż jest zagrożenie dalszego osuwania się ziemi.
reklama
reklama