2013.08.09 10:06 / news / czytano 3980 / opinie 0
Sprawdza się pesymistyczny scenariusz wpływu remontu mostu w Krościenku n/D na płynność ruchu samochodów na drodze wojewódzkiej nr 969.
W ostatni weekend w godzinach popołudniowych jadąc od strony Nowego Targu trzeba było stać w korku od Krośnicy do Krościenka. Przejechanie tego odcinka drogi zajmowało ponad godzinę. Sprawdza się niestety obawa, że termin realizacji inwestycji będzie uciążliwy dla turystów odwiedzających Pieniny i lepiej byłoby ją realizować w okresie powakacyjnym. W ostatnią niedzielę światła zostały zasłonięte i ruch kierowany był ręcznie w celu rozładowania korka.
W trakcie tygodnia wahadłowy ruch na moście nie jest aż tak uciążliwy, światła powodują, że trzeba stać w korku od okolic stacji benzynowej. Dojazd do mostu trwa kilkanaście minut.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Magdalena Wojtarowicz