Najchętniej odwiedzane góry w Ameryce. Co warto zobaczyć?(art.sponsorowany)

Myśląc o amerykańskich górach, wielu osobom do głowy z pewnością mogą wpaść Góry Skaliste. Są one wstępem do Kordylierów, o których więcej w dalszej części tego tekstu. Wielu zresztą uważa je za część tego ogromnego pasma, lecz Góry Skaliste bez wątpienia zasługują na osobne wyróżnienie. Przed wiekami były one bowiem dla wielu osób granicą trudną do sforsowania, a śmiałkowie, którzy wyruszali w te tereny, byli prawdziwymi pionierami.

Góry Skaliste to głównie skały osadowe i wulkaniczne. Dużo jest tu grani i urwisk, ale także mnóstwo ciekawych szlaków dla fanów górskich wrażeń. To także bogactwo flory i fauny, co dla wielu osób może mieć spore znaczenie. Najwyższy szczyt, Mount Elbert położony w stanie Kolorado, sięga aż na wysokość 4401 m n.p.m. Warto jednak dodać, że Góry Skaliste sięgają głęboko w terytorium Kanady, a na południe rozciągają się niemalże do granicy z Meksykiem.

Żadne góry w Ameryce, a nawet na świecie, nie mogą równać się Andom. Jest to najdłuższe pasmo na świecie, rozciągające się w osi północ-południe na ponad 9000 kilometrów! Łańcuch ten rozpoczyna się na terytorium Wenezueli, a następnie ciągnie się przez Kolumbię, Ekwador, Peru, Boliwię, Chile i Argentynę. Oznacza to, że jeden kraniec znajduje się u brzegów Morza Karaibskiego, a drugi na Ziemi Ognistej – najbliżej położonego względem Antarktydy lądu.

Na Andy składa się kilka masywów, które potocznie nazywane są kordylierami. Nie warto jednak mylić ich z pasmem znajdującymi się w Ameryce Północnej o tej samej nazwie. Najwyższy szczyt Andów, Aconcagua (6961 m n.p.m.), to równocześnie najwyższy szczyt w obu Amerykach. 

Andy to niesamowity łańcuch, w którym znaleźć można pozostałości antycznych cywilizacji, nowoczesne miasta, aktywne wulkany i wiecznie oblodzone szczyty. Na północy występuje roślinność równikowa, na południu zaś – antarktyczna. To również z Andów wypływa Amazonka, nazywana często obok Nilu najdłuższą rzeką świata.

Kordyliery – gigantyczne pasmo w Ameryce Północnej

Kordyliery to kolejny ogromny łańcuch. Ich długość jest niewiele mniejsza od Andów i wynosi 8000 kilometrów. Ciągną się przez całą Alaskę od Cieśniny Beringa, następnie przez zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej, a także Amerykę Środkową. Kończą się natomiast w okolicy Kanału Panamskiego. Nie są więc dość mocno odseparowane geograficznie od Andów i nic dziwnego, że niektórzy, używając słowa Kordyliery (w szczególności dawniej), mieli na myśli całe pasmo od Alaski po Ziemię Ognistą.

Najwyższy szczyt Kordylierów robi ogromne wrażenie. Denali (nazywane również McKinley) o wysokości 6190 m n.p.m. położony jest na Alasce. Wybitność na poziomie 6138 metrów jest prawdziwym ewenementem. Na szczycie podmuchy wiatru mogą osiągać prędkość nawet 160 km/h, a temperatura spadać do nawet -60 stopni Celsjusza!