Zdjęcia: Agnieszka Stopka
We wtorek po południu w Szkole Podstawowej w Szlachtowej odbyło się spotkanie burmistrza Szczawnicy Grzegorza Niezgody z rodzicami uczniów uczęszczających do ww. szkoły. Debatowano w sprawie dalszych losów placówki po reformie szkolnictwa, która wchodzi w życie od 1 września tego roku.
W zebraniu, oprócz rodziców, uczestniczyli dyrektorzy miejscowych szkół: Beata Kowalska (Szlachtowa), Paweł Sypek (szczawnicka Jedynka), Anna Szczepaniak (gimnazjum), część grona pedagogicznego szlachtowskiej placówki, panie z ZEAS-u Anna Hurkała i Paulina Mogilska-Słowik oraz sołtyski wsi Jolanta Salamon ze Szlachtowej i Bożena Solecka z Jaworek.
Na początku zebrania burmistrz Niezgoda przedstawił proponowane przez samorząd rozwiązanie, według którego szkoła w Szlachtowej kształciłaby uczniów w klasach od 0 do 4. Uczniowie starszych klas od 5 do 8 byliby dowożeni do Szczawnicy, gdzie w budynku byłego gimnazjum uczyliby się wspólnie z dziećmi ze Szczawnicy. W Szczawnicy w dwóch budynkach działałaby wówczas jedna szkoła podstawowa. Od 0 do 4-tej klasy w centrum miasta, od 5 do 8-ej klasy w byłym gimnazjum (dla całej gminy).
Następnie przybyłym na spotkanie rodzicom rozdano anonimowe ankiety przygotowane przez urząd miasta. Należało zdecydować, czy jest się za utworzeniem w Szlachtowej 9-oddziałowej szkoły z uwzględnieniem nauki w systemie zmianowym lub za przeniesieniem dziecka do Szczawnicy i zapewnionym przez gminę dowozem. Ankieta w założeniu miała być skierowana do rodziców posiadających dzieci w klasach 4-6, jednak część pozostałych rodziców też wyraziła chęć jej wypełnienia.
Burmistrz Niezgoda jasno dał do zrozumienia, że zalecanym przez niego rozwiązaniem jest utworzenie w Szlachtowej szkoły z klasami od 0-4, ponieważ placówka nie jest przystosowana do przyjęcia starszych uczniów, nie ma warunków do nauki przedmiotów takich jak fizyka, chemia, geografia, brakuje sal lekcyjnych. Budynek gimnazjum jest przystosowany do przyjęcia starszych roczników. Jednak obecni na zebraniu rodzice argumentowali, że wtedy kiedy oni uczęszczali do szkoły w Szlachtowej nie odczuwali, że było źle i nie odstawali poziomem nabytej wówczas wiedzy.
Zanim wypełniono, zebrano i oceniono wyniki ankiet, na sali rozgorzała burzliwa dyskusja. Z sali padały pytania: - Dlaczego w Szlachtowej nie może nadal istnieć szkoła z oddziałami od 0 do 6? Odpowiadając na to pytanie, Anna Hurkała z ZEAS-u wyjaśniła przepisy prawa oświatowego, które nie przywiduje modelu szkoły 0-6, a jedynie 0-3 lub 0-4 lub 0-8. Poruszono też sprawę integracji dzieci. Według szlachtowian w gimnazjum ma miejsce pewnego rodzaju selekcja uczniów i ci z ich miejscowości trafiają do innych klas niż dzieci ze Szczawnicy.
Dyrektor Anna Szczepaniak wyjaśniła, że: - To nieprawda, na przykład w I klasie szczawniccy uczniowie są podzieleni pomiędzy oddziały a i b, do których należą też dzieci z innych miejscowości.
Pośród pytań pojawiło się i takie - Ilu musi być uczniów, żeby szkoła mogła funkcjonować i żeby nie okazało się, że jej utrzymanie jest nieopłacalne? Na to pytanie, odpowiedź nie padła. Rodzice wyrażali swoje obawy co do tego, że zmniejszenie ilości oddziałów w szlachtowskiej szkole, będzie skutkowało zamknięciem szkoły w niedalekiej przyszłości. Ze strony szlachtowskich rodziców padły też zarzuty, że "w Szczawnicy nasze dzieci czują się obco, Szczawnica się wywyższa". Były też głosy przeciwne i argumenty (jednej z mam gimnazjalistki) za tym, że wcale tak nie jest.
Bożena Solecka prosiła wszystkich o wypełnienie ankiety bez emocji. - Obawiam się, czy ankieta będzie dla każdego rodzica wiążąca. Bo może być tak, że podejmiecie decyzję o 8-klasowej szkole, a część z Was i tak pośle dzieci do Szczawnicy, co zmniejszy ilość uczniów tutaj - powiedziała. Wspomniała też uczniów z Jaworek, którzy wraz z nią uczęszczali do podstawówki w Szczawnicy i nie mieli problemów z dyskryminacją.
Na pytanie - Na jakich zasadach będzie działał oddział przedszkolny? odpowiedziała dyrektor Kowalska. Wyjaśniła, że będzie on działał na tych samych zasadach, co do tej pory. - Nie ma też potrzeby przenoszenia zerówki do szkoły, bo zerówka ma dobre warunki do nauki w specjalnym budynku obok - mówiła.
- Czy jest możliwość rozbudowy szkoły, np. o salę gimnastyczną? Burmistrz powiedział, że na dzień dzisiejszy samo przygotowanie dokumentacji może potrwać dwa lata, a jednocześnie w tym czasie należy szukać środków finansowych, bo ich nie ma. Rozbudowę szkół w sąsiednich miejscowościach w większości przypadków gminy finansowały ze środków własnych. Paulina Mogilska opowiedziała z kolei o projektach edukacyjnych, o których dofinansowanie stara się ZEAS. - Składane wnioski dotyczyły jeszcze starego modelu szkolnictwa z uwzględnieniem gimnazjów, jeśli otrzymamy dotacje to już w nowej rzeczywistości, więc szkoły podstawowe w Szlachtowej i Jedynka w Szczawnicy będą dostosowane do nauki dzieci młodszych (od 1 do 4), a budynek gimnazjum dla klas starszych - podsumowała.
- Czy w budynku gimnazjum zamiast oddziału podstawówki nie mogłoby powstać liceum? Niezgoda odpowiedział, że utworzeniem liceum musiałoby być zainteresowane starostwo, bo to nie leży po stronie gminy.
Podsumowane pod koniec zebranie wyniki ankiet pokazały, że większość rodziców była za utworzeniem w Szlachtowej szkoły z klasami od 0 do 8 i dwuzmianowym systemem nauczania. Pracownice ZEAS-u i część obecnych na sali osób, w tym sołtys Solecka wyraziła swoje wątpliwości co do organizacji zajęć rozwijających i wyrównawczych w systemie dwuzmianowym. Dyrektor Kowalska powiedziała, że te zajęcia (artystyczne, język angielski i inne) będą dla młodszych dzieci do godziny 12.30, 13.00, ale dla starszych dzieci później niż teraz np. ok. godziny 17.00. - Mogą być organizowane w soboty, bo do tej pory mamy część nauczycieli pracujących z dziećmi w sobotę - mówiła dyrektor Kowalska.
Jeden z ojców poruszył kwestię małych krzeseł i ławek w salach, w których będą się uczyć dzieci zarówno np. z pierwszej jak i z ósmej klasy (na zmiany). Burmistrz Niezgoda powiedział, że decyzja, podjęta przez większość przybyłych na zebranie rodziców, jest wiążąca. Dodał jednak: - My uważamy, że podjęliście złą decyzję, ale to uszanujemy. Od nowego roku będzie tu funkcjonować szkoła z klasami od 1 do 8, a Państwo się przekonacie, jakie z tego tytułu wynikną niedogodności.
Z efektów spotkania zdają się być niezadowoleni niektórzy rodzice, w tym osoby z Jaworek, które zapowiadają jeszcze rozmowy w tej sprawie.
Warto zaznaczyć, że we wtorkowym spotkaniu tylko część rodziców dzieci ze Szlachtowej i Jaworek miała możliwość wypowiedzenia się i wypełnienia ankiety.
reklama
reklama
reklama