Krościencanie we Włocławku

A ja się dziwię skąd ta miłość p. Danuty do wójta, Szybko zapomniała ,że ją wyrzucił z pracy, póżniej sądy itd. Miłość przed wyborami nie zna granic, h i p o k r y z j a wszedzie , myślą, że ludzie w Krościenku to cały czas bezmózgowie niemyślące. Kompromitacja !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wkradł się w mój poprzedni post niezamierzony błąd. Oczywiście chodzi tym razem o zespół Krościencanie a nie Pieniny. Pozdrawiam członków obu zespołów i życzę im samych sukcesów!

A czy wielce szanowny Wójt zapłacił za ową eskapadę z własnej kieszeni? Bo przy obecnym stanie budżetu gminy nietaktem byłoby podróżowanie na koszt mieszkańców. Uprzedzając ewentualne ataki na mnie - uważam że nasz zespół Pieniny jako emisariusz naszej kultury ma pełne prawo do dofinansowania ale owa delegacja z gminy (liczba osób nieokreślona) powinna płacić z własnych pieniędzy. Z obecności Wójta tam nie przyjdzie gminie zupełnie nic, bo po co on tam pojechał? Podpisywać umowy handlowe, partnerstwa czy może pojeść, pozwiedzać i popić zapewne też za nasze? Powinien teraz przedstawić kosztorys swojego pobytu tam wraz ze sprawozdaniem tego co tam robił. Chyba że płacił ze swoich i był jako osoba prywatna. Ale skoro napisano że był z delegacją to można to wykluczyć. Żądamy przejrzystości w działaniu gminy!