Zdjęcia: AS
W środę 25 listopada w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy Szczawnica miało miejsce spotkanie informacyjne na temat możliwości pozyskiwania środków finansowych z Funduszu Wyszehradzkiego.
Jako ekspert wystąpił dr Piotr Bajda, wykładowca z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele UMiG Szczawnica i instytucji kultury i sportu, dyrektorzy szkół oraz członkowie organizacji pozarządowych działających na terenie Szczawnicy i okolic.
Na wstępie dr Bajda zaznaczył, jaka jest podstawowa idea funkcjonowania formacji, jaką jest Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki zrzeszający państwa Europy Środkowej tj. Czechy, Polskę, Słowację i Węgry.
- Chodzi o partnerstwo i podkreślenie przyjaźni między naszymi narodami, o poszerzanie sieci kontaktów i wspólnotę. Dlatego największą szansę na akceptację mają te wnioski, w których uczestniczą beneficjenci i partnerzy z wszystkich krajów – podkreślał ekspert.
Zaletą Funduszu jest to, że nie ogranicza się do żadnych obszarów tematycznych. Liczy się pomysł i pasja, z jaką dany projekt jest realizowany. Ważne jednak, że środki z Funduszu można pozyskać na działanie i obsługę projektu a nie na zakupy. Fundusz nie sponsoruje niczego, co podlega amortyzacji a więc sprzętu, materiałów, ubrań. Procedury związane ze składaniem wniosków są stosunkowo proste. W Funduszu pracuje niewiele ponad 10 osób, więc nie ma zbędnej biurokracji. Jedyną trudność może stanowić fakt, że wszelkie dokumenty związane z obsługą projektu wypełnia się w języku angielskim. Kontakt mailowy lub telefoniczny z biurem, które swoją siedzibę ma w Bratysławie na Słowacji, jest mile widziany. W Polsce, jak do tej pory, najwięcej projektów w ramach Funduszu Wyszehradzkiego realizowanych jest na południu kraju. Ma to związek z bezpośrednim sąsiedztwem partnerów ze Słowacji, Czech i Węgier. Sporo projektów realizuje się też w Warszawie. Być może dlatego, że niektóre firmy czy instytucje mają tam swoje główne siedziby. Zasadą działania Funduszu jest to, że każdy z krajów członkowskich wnosi tyle samo do wspólnej kasy. Dlatego np. Słowacy jako naród kilkumilionowy mają większe szanse na pozyskanie środków niż Polak. My płacimy tyle samo, ale jest nas dużo więcej, czyli we własnym gronie mamy większą konkurencję.
Obecna na spotkaniu dyrygent Szczawnickiego Chóru Kameralnego Agnieszka Żarska jako praktyk wypowiedziała się na temat współpracy z Funduszem. - Jako Stowarzyszenie SCHK już od czterech lat ubiegamy się o środki z FV i jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy. Obecnie mamy już partnerów z każdego z krajów członkowskich a nasz projekt Barokowe Eksploracje co roku rozrasta się m.in. dzięki środkom z Funduszu. Rozliczenie projektu wymaga dużo pracy, jednak rekompensatą dla nas są życzliwość ludzi, efekty naszej pracy i zrealizowane plany – mówiła Żarska.
W ramach Funduszu Wyszehradzkiego funkcjonują także Partnerstwo Wschodnie, Program Rezydencyjny dla Artystów skierowany do instytucji kultury, program stypendialny dla studentów. Więcej informacji na stronach internetowych.
reklama
reklama