Zdjęcia: Magdalena Wojtarowicz
W poniedziałkowy wieczór interpretacji zdarzeń sprzed wieków podjął się Teatr Amatorski działający przy Miejskim Ośrodku Kultury w Szczawnicy. Sztukę wyreżyserował Marek Ciesielka.
Widowisko przygotowali członkowie Związku Podhalan oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Pieniny” z Krościenka wraz z pracownikami szczawnickiego MOK. Jak podkreślił Piotr Gąsienica – dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury – sztuka grana była w Szczawnicy ostatni raz 26 lat temu. W tej chwili jakby wracamy do tej właśnie pasji granej już w Szczawnicy kiedyś.
Przedstawienie rozpoczęło się od sceny ostatniej wieczerzy. Widzowie byli świadkami historii męki Jezusa Chrystusa i mogli w swoich sercach przeżyć wielką tajemnicę śmierci i zmartwychwstania. Po około dwugodzinnym spektaklu publiczność nagrodziła na stojąco blisko 30 - osobowy zespół gromkimi brawami. Słowa uznania należą się również za przepiękne stroje, muzykę pasyjną towarzyszącą przedstawieniu w przerwach pomiędzy kolejnymi scenami oraz za grę świateł.
Na zakończenie aktorom i publiczności podziękował proboszcz parafii Szlachtowa - Jaworki ks. Józef Włodarczyk - Dziękuję, że zrodził się pomysł a wiem, że on się rodził ten pomysł…Wielkie dziękuję dla was i wielkie dzięki dla tych którzy tu przyszli. Bóg zapłać.
Kolejny i ostatni raz widowisko można będzie zobaczyć w najbliższą środę o godzinie 19.00 w Kinoteatrze Pieniny. Wstęp bezpłatny. Aktorzy proszą o wolne datki do puszki.
reklama
reklama