2013.09.28 13:25 / news / czytano 9258 / opinie 1
27 września pielgrzymi ruszyli ze Starego Sącza śladami św. Kingi i do niedzieli pokonywać będą tę samą trasę, którą kiedyś księżna Kinga uciekała przed Tatarami, aby schronić się w Pienińskim Zamku.
Pielgrzymka organizowana jest co roku przez Stowarzyszenie Czcicieli św. Kingi i Diecezjalne Centrum Pielgrzymowania w Starym Sączu. W programie w piątek w Starym Sączu na dziedzińcu klasztornym odbyła się msza święta. Następnie uczestnicy udali się do Krościenka n/D na nocleg.
Dzisiaj o godzinie 8.00 wierni wyruszyli z Krościenka n/D przez Górę Zamkową, gdzie o godzinie 12.00 odprawiona została msza święta, na Sokolicę i do Szczawnicy. Na jutro zaplanowane jest przejście przez Sewerynówkę na Przehybę, a stamtąd z powrotem do Starego Sącza do kościoła klasztornego. Zakończenie pielgrzymi zaplanowane jest na godzinę 18.30.
Św. Kinga urodziła się w 1234 r., była córką króla Węgier Beli IV, została poślubiona księciu sandomierskiemu Bolesławowi Wstydliwemu. Święta karmiła biedaków, opiekowała się kobietami, które spodziewały się potomstwa, fundowała kościoły, osobiście angażowała się w sprawy sądowe, aby bronić sierot, wdów i ubogich. Wspierała także męża w podejmowaniu trudnych decyzji. W 1257 r. Bolesław Wstydliwy przekazał jej ziemię sądecką wraz z pełnią książęcej władzy. Św. Kinga zmarła 24 lipca 1292 r. W 1999 r. została kanonizowana przez Jana Pawła II, który przybył do Starego Sącza. Szczątki św. Kingi spoczywają w klasztorze starosądeckim, który księżna ufundowała i do którego wstąpiła po śmierci męża. Kinga jako dziecko przeżyła dwa najazdy Tatarów z 1241 oraz 1259 roku. Trzeci najazd mongolskich najeźdźców w 1287 roku księżna przetrwała wraz z siostrami zakonnymi dzięki ucieczce, z ufundowanego przez nią po śmierci Bolesława klasztoru klarysek w Starym Sączu, do zamku w Pieninach. Najprawdopodobniej księżna już wcześniej zleciła wybudowanie zamku na ewentualność kolejnego najazdu tatarskiego.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz