Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz
Silny, zimny wiatr nie odstraszył mieszkańców Kluszkowiec i okolicznych miejscowości od przyjścia na górę Wdżar w ósmą rocznicę śmierci papieża Polaka.
We Mszy świętej uczestniczyło ponad sto osób na miejscu oraz ci, którzy skorzystali z transmisji na żywo przeprowadzonej przez lokalną telewizję z Podhala. Na górę można było wyjechać kolejką krzesełkową, która została uruchomiona specjalnie przed Mszą przez firmę Czorsztyn-Ski Sp. z o.o. Właściciel kolejki zadbał również o przygotowanie watry i całą logistykę uroczystości. Mszę odprawił proboszcz Parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Kluszkowcach, a zarazem kapelan miejscowego oddziału Związku Podhalan o. Jacek Pawlikowski z pomocą o. Grzegorza Papciaka.
- Witam poczet sztandarowy Związku Podhalan z Maniów oraz parafian tejże sąsiedniej parafii. Serdecznie witam poczet sztandarowy Związku Podhalan z Kluszkowiec, poczet sztandarowy Ochotniczej Straży Pożarnej z Kluszkowiec. Witam zespół muzyczny "Lubań", naszą scholę parafialną, ministrantów, lektorów. Witam każdą i każdego z Was na tej Eucharystii. Zapraszam do wspólnej, żarliwej modlitwy do najlepszego Ojca gdzie Jan Paweł II wstawia się za nami i z pewnością z miłością patrzy na ojczyznę, świat i kościół wypraszając potrzebne błogosławieństwo. - Przywitał na początku wszystkich zgromadzonych na górze Wdżar o. Jacek Pawlikowski. Po czym odbyła się liturgia Mszy świętej z oprawą muzyczną Zespołu Regionalnego "Lubań", kapeli góralskiej Stanisława Gąsienicy oraz młodzieżowej scholi parafialnej.
Kończąc Mszę o. Jacek Pawlikowski podziękował przybyłym i organizatorom oraz zainicjował litanię – Niech błogosławiony Jan a myślę, że bardzo szybko święty Jan Paweł II wyprasza nam łaski byśmy kroczyli po drogach wiary z dobrego w lepsze. Kyrie elejson...
- Chciałem podziękować ojcu proboszczowi naszemu ojcu Jackowi i ojcu Grzegorzowi za Mszę świętą i słowo boże, małym ministrantom żeście przyszli. Dziękuję Wam wszystkim, Bóg zapłać. - zabrał głos już po litanii prezes Związku Podhalan w Kluszkowcach Bolesław Bednarczyk. - I wam kochani, bo zauważyłem, że dużo ludzi jest tutaj z innych wsi. Iż mimo zimy przyszliście do nas tutaj. - Po czym zaprosił wszystkich przybyłych do wspólnego zdjęcia pamiątkowego przy watrze pamięci o Ojcu Świętym Janie Pawle II, którą rozpalono na samym szczycie góry Wdżar. Uczestnicy, którzy przynieśli ze sobą lampiony zostali tradycyjnie poproszeni o ułożenie z nich krzyża na śniegu.
Uroczystości skończyły się przed godziną 22., po pamiątkowych zdjęciach uczestnicy zjechali ze szczytu kolejką krzesełkową, nieliczni zeszli pieszo po trasie narciarskiej.
reklama
reklama