2013.05.31 11:54 / list do redakcji / czytano 5428 / opinie 0
Komentarz Zastępcy Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie Bożeny Kotońskiej oraz Rafała Szkudlarka Koordynatora Programu ochrony podkowca małego w Polsce do artykułu pt. "Podkowiec czy rozwój miasta" opublikowanego w portalu szczawnica.pl 24 maja br.
Bożena Kotońska w oświadczeniu dla prasy pisze: - Sieć obszarów Natura 2000 w Polsce została wyznaczona jako konsekwencja przystąpienia do Unii Europejskiej, jest to jeden z obowiązków państwa członkowskiego. Obszar Natura 2000 Podkowce w Szczawnicy PLH120037 został przekazany do Komisji Europejskiej jako proponowany obszar o znaczeniu dla Wspólnoty w marcu 2007 r. i od tego momentu podlega ochronie. Obszar Natura 2000 nie niesie za sobą zakazów, jedynie wymóg, by przy okazji realizacji różnych przedsięwzięć, czy prowadzenia gospodarki rolnej, leśny lub rybackiej nie niszczyć gatunków i ich siedlisk życia, dla których ochrony powołano obszar. W tym przypadku gatunkiem, dla którego ochrony powołano obszar Podkowce w Szczawnicy jest podkowiec mały – maleńki nietoperz podlegający ochronie zarówno w kraju, jak i w Unii Europejskiej. Warunkiem jego ochrony jest zachowanie jego siedlisk: kolonii rozrodczych i zimowisk oraz żerowisk i tras przelotu na żerowiska. W przypadku Szczawnicy mamy do czynienia z dwiema koloniami rozrodczymi zlokalizowanymi w centrum miasta (kościół i budynek prywatny), żerowiskami (tereny leśne i zadrzewienia) oraz łączącymi je trasami przelotów (liniowo występujące zadrzewienia i zakrzaczenia).
Obowiązek ochrony podkowca i jego siedlisk w Szczawnicy istnieje od marca 2007 r. i od tego momentu samorząd ma obowiązek uwzględniać obszar Natura 2000 w swoich działaniach, czy wydawanych decyzjach. W przypadku inwestycji wpływających negatywnie na wykorzystywane przez podkowca tereny, tj. trwałe wylesienia, wycinka ważnych ciągów zieleni, remonty budynków, w których znajdują się kolonie rozrodcze, inwestor musi się liczyć z obowiązkiem przeprowadzenia oceny oddziaływania na obszar Natura 2000. W pozostałych przypadkach akceptacja dla racjonalnych działań nie wymaga zajęcia stanowiska przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Krakowie. W pierwszej kolejności Burmistrz Szczawnicy rozważa czy wydawane przez niego decyzje nie wpływają negatywnie na obszar Natura 2000. Zatem stwierdzenie, że wszelka działalność w obszarze Natura 2000 wiąże się z każdorazową koniecznością przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko nie znajduje odzwierciedlenia w obowiązujących przepisach prawa.
Obecnie, począwszy od czerwca 2012 r., trwa procedura sporządzania projektu planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Podkowce w Szczawnicy. W trakcie tych prac odbyły się trzy spotkania konsultacyjne z udziałem wykonawców dokumentacji, ekspertów przyrodników i przedstawicieli Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie. Urząd Miasta i Gminy Szczawnica skorzystał z zaproszenia i brał udział w spotkaniach. Była to okazja do zadawania pytań wykonawcom, z czego uczestnicy chętnie korzystali. Niestety Pan Burmistrz Szczawnicy nie uczestniczył w nich osobiście.
Przed 28 maja br. Urząd Miasta i Gminy Szczawnica nie zgłaszał żadnych uwag ani opinii do dokumentacji. Otrzymane w dniu 28.05.2013 r. pisemne uwagi UMiG Szczawnica do planu zadań ochronnych zostaną przeanalizowane, a odpowiedzi, zgodnie z procedurą, zostaną zawarte w dokumentacji w zakresie, o którym poinformujemy wnioskodawcę. Wnioski dotyczące zmiany granic a zwłaszcza wyłączenia z obszaru pewnych terenów, muszą mieć uzasadnienie merytoryczne i być przeanalizowane pod kątem znaczenia dla przedmiotów ochrony obszaru i integralności sieci Natura 2000. Ostateczna decyzja o zmianie granic obszaru Natura 2000 podejmowana jest przez Komisję Europejską na podstawie danych przekazanych przez rząd. W trakcie prac nad planem zadań ochronnych uzyskano nowe dane m.in. rzetelne i potwierdzone w terenie dowody na występowanie w obszarze rysia i siedliska górskich i nizinnych torfowisk zasadowych.
Znaczenie obszaru Natura 2000 Podkowce w Szczawnicy jako części krajowego korytarza migracji zwierząt „Pieniny” potwierdzają najnowsze dane z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk (2012 r.), przedstawione wcześniej w publikacji „Ochrona łączności ekologicznej w Polsce” Jędrzejewski, Ławreszuk, 2009 r. Trasy migracji zwierzyny wyznaczane są na podstawie obserwacji terenowych tropów i danych pochodzących m.in. od służb leśnych, myśliwych i służb parku narodowego. Nie jest prawdą stwierdzenie zawarte w artykule, że obszar Podkowce w Szczawnicy nie ma połączenia z Popradzkim Parkiem Krajobrazowym (obszarem Natura 2000 Ostoja Popradzka). Projekt planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Podkowce w Szczawnicy nie jest robiony, jak się zarzuca, „na kolanie” i bez znajomości terenu Szczawnicy, a w oparciu o wnikliwe badania i rzetelną wiedzę ekspercką. Prace, w których uczestniczą pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie oraz eksperci z zakresu wiedzy przyrodniczej wykonywane są zgodnie z obowiązującymi procedurami i przepisami prawnymi.
Konsultacje przewidziane w trakcie sporządzania projektu planu zadań ochronnych, zakładające możliwość zadawania pytań do treści dokumentu oraz składania uwag i wniosków do projektu, nadal trwają. Jest możliwość uzyskania rzetelnych informacji odnośnie sieci Natura 2000, obszaru Podkowce w Szczawnicy, jak i zapisów planu zadań ochronnych. Zachęcamy więc Urząd Miasta i Gminy Szczawnica, w razie następnych pytań czy wątpliwości, o kontaktowanie się bezpośrednio z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Krakowie, a nie poprzez media.
Rafał Szkudlarek Koordynator Programu ochrony podkowca małego w Polsce, PTPP "pro Natura" również krytycznie odniósł się do artykułu: - Tekst ten, bez oparcia na jakichkolwiek weryfikowalnych faktach, zarzuca niekompetencję i nierzetelność nie tylko bliżej nieokreślonym przyrodnikom, ale również bezpośrednio pracownikom Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Ale to tylko jedna z wielu jego ułomności. Pomijając, czy przyczyną tego jest kompletna ignorancja autora w dziedzinie prawa, czy też zła wola i celowe wprowadzanie czytelnika w błąd, artykuł jest zlepkiem wymysłów i pomówień, zwyczajnie społecznie szkodliwym.
UMiG Szczawnica od początku powstania pomysłu utworzenia obszaru Natura 2000 unika czynnego angażowania się w dopracowywanie jego założeń. Choć mógł to zrobić na każdym etapie i wystarczyło po prostu uczciwe włączenie się w pracę, miast odgrywania teraz roli ofiary. Wysuwane obecnie przez UMiG Szczawnica wnioski w sprawie korekty granic obszaru Natura 2000 nie są pozbawione sensu. Są one aktualnie rozpatrywane, szkoda jednak, że nie pojawiły się podczas merytorycznych spotkań, zaś teraz trafiają na forum publiczne w postaci sarkastycznych, anonimowych tekstów.
Taka forma może jednak się opłaca? Toż przecież ONI – przyrodnicy, ekolodzy, RDOŚ, park narodowy (czemu nie UE? Czyżby z obawy przed utratą jakiś dotacji?) narzucili nam te ograniczenia, które są teraz winne opóźnieniom w realizacjach wszelkich działań, dziurawym chodnikom, generowaniu ogromnych kosztów, błąkaniu bezpańskich psów etc! No, to wygodnie mieć takich ONYCH. No i kto z czytelników się połapie, jeśli trochę tę rzeczywistość się nagnie? Przecież, że „Niemcy wyznaczyli tereny Natury na morzu, Słowacy też nie są tak skrupulatni” jest chyba niezaprzeczalnym faktem? A, że Niemcy wyznaczyli obszary nie tylko na morzu, a Słowacy „nie są tak skrupulatni”, bo na morzu wcale ich nie wyznaczyli… A kto będzie się doszukiwał takich drobiazgów?
Albo takie niewinne stwierdzenie: „Położenie w obszarze Natura 2000 wiąże się z każdorazową koniecznością przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przed przystąpieniem do jakiejkolwiek inwestycji” – toż przecież prawie najszczersza prawda! Można przecież pominąć wzmiankę, że w tym przypadku „jakiejkolwiek” oznacza pewną szczególną grupę inwestycji wymienionych w Dzienniku Ustaw (Nr 213, poz.1397) jako mogących mieć i mających wpływ na środowisko? I że przepis ten dotyczy nie tylko obszarów N2000, ale po prostu terenu całego kraju? Ot, licentia poetica, bo przecież na pewno nie celowe podjudzanie społeczeństwa czy kłamstwo, które mogło by uzasadnić jakieś „ogromne koszty [które poniósł] Urząd Miasta i Gminy, przy realizacji inwestycji publicznych” na dokumentację środowiskową. I nie warto chyba wspominać, że to burmistrz wydaje decyzję w sprawie Oceny Oddziaływania na Środowisko….
W porządku, każdy sobie radzi jak może. Szkoda tylko, że może się to skończyć bardzo źle dla szczawnickich nietoperzy.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Rafał Szkudlarek