2014.02.24 19:15 / news / czytano 5773 / opinie 1
Ukazującą walory południowej Małopolski wystawę pn. „Kraina 1000 Źródeł – Małopolska” autorstwa Bogdana Bartłomieja Wawrzyńczyka otwarto w niedzielę w Dworku Gościnnym.
Pokaz w wersji multimedialnej oraz ekspozycja barwnych fotogramów prezentuje bogactwo regionu „Krainy 1000 Źródeł”, rozciągającej się od Pienińskiego Parku Narodowego poprzez Dolinę Popradu, Beskid Niski, do Magurskiego Parku Narodowego. Wśród 15 fotogramów są dwa promujące Szczawnicę, Szlachtową i Jaworki oraz walory Pienin. Przekaz skierowany jest do turystów polskich i zagranicznych. Za około tydzień dwie kopie wystawy ruszają w Polskę do Warszawy i Gdańska, później do innych większych aglomeracji. Ponadto organizatorzy planują zaprezentować je za granicami kraju, w Brukseli, Berlinie a także w Moskwie. Przewidywany czas, jaki wystawa spędzi w każdym z miast to trzy miesiące. W ciągu dwóch lat ma ją zobaczyć około 2 mln osób. W Szczawnicy można obejrzeć ją tylko do wtorku 25. lutego. Opracowaniem wystawy zajął się autorski zespół promocji Bogdana Bartłomieja Wawrzyńczyka - BBW EXPO.
- Wybraliśmy ten południowy fragment Małopolski z wielu powodów. Znawcy, którzy przeszli pieszo ten fragment od Szczawnicy, Krościenka nad Dunajcem aż do Beskidu Niskiego wiedzą, że oprócz tysiąca źródeł wód mineralnych mamy tutaj wielkie tradycje, a kapitałem tej ziemi są przede wszystkim ludzie. Jest to wielka księga rekordów Guinnessa. Wybraliśmy kilka ciekawostek na skalę światową i europejską, bo mamy się czym pochwalić – podkreślał Wawrzyńczyk.
Miejsce otwarcia wystawy, czyli Dworek Gościnny to bardzo ważne miejsce w historii Pienin. Jego początki sięgają XIX wieku. Budynek, zwany także Kurhausem, Kursalonem lub Dworcem został uroczyście otwarty w 1884 roku. Czasy jego ówczesnego splendoru zakończył pożar, który doszczętnie zniszczył drewnianą konstrukcję. - To ekskluzywne miejsce wróciło do swoich tradycji, w nim pielęgnowano kulturę, zjeżdżali tu goście z całej Europy. Szczawnica, w przeciwieństwie do Zakopanego, ma posmak kultury przez duże „K”. W restauracjach posłuchać można muzyki z wyższej półki, takiej między jazzem a muzyką klasyczną, folkiem i bluesem - mówił autor wystawy.
Na spotkaniu otwierającym wystawę obecni byli m.in. Witold Kaliński emerytowany polonista, który przez wiele lat kierował renomowanymi liceami ogólnokształcącymi w Warszawie, sołtys Wierchomli, literat, prezes Towarzystwa Literackiego im. Norwida w Nowym Sączu, który jest inicjatorem wielu inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności. Obecnością zaszczycili także Krzysztof Pawłowski, były rektor Wyższej Szkoły Biznesu – NLU w Nowym Sączu, promotor i edukator regionu sądeckiego, który w swoim krótkim wystąpieniu podkreślał, że największą wartością naszego regionu są jego mieszkańcy. Elżbieta Tomczyk-Miczka - dziennikarka, pilot wycieczek, trener i wykładowca na wyższych uczelniach turystycznych. Autorka 7 przewodników po regionie, w tym dwóch kulinarnych oraz Krystyna Kubik prezes Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Gorce-Pieniny”.
Przed zgromadzonymi gośćmi zaprezentowały się również artystki ludowe: Aneta Węglarz prezes Stowarzyszenia Artystów Ludowych Ziemi Szczawnickiej, Maria Lizoń-Śliwa witrażystka, Joanna Szczepaniak hafciarka oraz Paweł Bafia 15-krotny Mistrz Polski w Nowoczesnych Sztukach Walki.
Otwarciu wystawy towarzyszyła muzyka Piotra Lupi Lubertowicza, wokalisty, gitarzysty, autora tekstów oraz lidera zespołu Aeroblus stworzonego z ex wokalistą grupy Dżem - J. Dewódzkim.
Partnerami przedsięwzięcia z regionu są Rodzina Mańkowskich, samorządy miast i gmin w tym Urząd Miasta i Gminy Szczawnica, Lasy Państwowe, Małopolska Organizacja Turystyczna, Fundacja Sądecka, Urząd Marszałkowski, organizacje pozarządowe i podmioty gospodarcze.
Autor: mw
Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz